Pewnie część z Was zastanawia się (albo już wie) czy wybrać choinkę żywą czy sztuczną, ale jeśli jeszcze nie zdecydowaliście to może wybierzecie jedną z moich propozycji :) Nie jest to tradycyjna choinka, ale z pewnością wprowadzi świąteczny nastrój do wnętrza.
Przygotowałam dwie wersje - jedną z samych szyszek modrzewiowych, a drugą z szyszek sosnowych pomiędzy, które poutykałam małe gałązki cisu.
Najpierw do wykonania choinki zrobiłam stożek z kartonu do którego następnie przyklejałam szyszki za pomocą kleju na gorąco. Przy robieniu choinki z szyszek z modrzewia zaczełam od samego dołu i ściśle przyklejałam szyszkę przy szyszce. Gdy przykleiłam wszystkie, pomalowałam ją złotą farbą w sprayu i gotowe.
Więcej trudu i zręczności wymagała druga choinka. Praca nad nią wyglądała podobnie, ale pomiędzy szyszkami robiłam większe odstępy i musiałam czekać aż klej na poszczególnych szyszkach wystygnie i będą mocno przyklejone do stożka. Do tej choinki dodatkowo przykleiłam parę czerwonych bombek. Gdy konstrukcja była gotowa pomalowałam ją złotą farbą, a pomiędzy szyszki powkładałam gałązki z cisu.
Piękne! Justynko, spotkalysmy sie po latach na koncercie Jednego Serca...w Rzeszowie-zgubilam Twoj nr telefonu. Wczesnij bylysmy razem w LO. Napisz do mnie na adres: s.karmen.sercanka@gmail.com bo nam mija 10 lat od matury, a ja jestem teraz w Rzeszowie. Pozdrawiam -
OdpowiedzUsuńKamila W.
Piękne! Justynko, spotkalysmy sie po latach na koncercie Jednego Serca...w Rzeszowie-zgubilam Twoj nr telefonu. Wczesnij bylysmy razem w LO. Napisz do mnie na adres: s.karmen.sercanka@gmail.com bo nam mija 10 lat od matury, a ja jestem teraz w Rzeszowie. Pozdrawiam -
OdpowiedzUsuńKamila W.