piątek, 17 lipca 2020

Polica i Hala Krupowa


Widok na Policę z Babiej Góry

Czas na Beskid Żywiecki, czyli drugie co do wysokości (po Tatrach) pasmo górskie w Polsce. Swoją tegoroczna przygodę z tymi górami rozpoczęłam od Policy (1369 m n.p.m.). Szczyt ten leży w Paśmie Policy i głównym jego atutem jest piękna panorama na Tatry i Babią Górę. Jest to pasmo położone we wschodniej części Beskidu Żywieckiego w widłach rzeki Skawy i Skawicy, w bezpośrednim sąsiedztwie masywu Babiej Góry - oddziela je Przełęcz Krowiarki.



Swoją wędrówkę rozpoczęłam w miejscowości Wieka Polana gdzie swój początek ma czarny szlak. Darmowy parking znajduje się po prawej stronie ok. 100 m od drogi głównej przy czarnym szlaku (trzeba skręcić w prawo w dość wąską drogę asfaltową i na jej końcu znajduje się parking). O poranku był praktycznie pusty. Szlak wiedzie na początku kamienistą drogą, później odbija w prawo, ostro pod górkę. Ścieżka jest dość wąska i wiedzie wśród zarośli. Co jakiś czas szlak przecina kamienistą drogę i odcinkami prowadzi właśnie po niej. Wraz z wysokością las robi się coraz rzadszy i zaczynają pojawiać się piękne widoki - zwłaszcza na Tatry. Po jakiejś 1,5h wędrówki znajdujemy się już na Hali Krupowej.









Zanim udałam się do schroniska, postanowiłam wejść jeszcze na Okrąglicę - szczyt znajdujący się nieopodal Hali Krupowej (z hali prowadzi na niego czerwony szlak, a czas przejścia to 15 min). Na jej wierzchołku znajduje się maszt telekomunikacyjny oraz co chyba ważniejsze i bardziej godne uwagi kaplica Matki Bożej Opiekunki Turystów. Kaplicę, nawiązującą wyglądem do szałasu pasterskiego, zbudowano potajemnie w maju 1987 roku. Przez długi czas prowadząca do niej ścieżka znana była tylko wtajemniczonym. Obecnie we wnętrzu kaplicy umieszczono epitafia upamiętniające zmarłych ludzi gór. Co roku w pierwszą niedzielę października w kaplicy odbywa się msza dla uczestników zlotu turystycznego krakowskiego oddziału PTTK.



Schronisko PTTK na Hali Krupowej jest jedynym położonym w Paśmie Polic. Znajduje się ono w miejscu zwanym Sidzińskie Pasionki, stanowiące część Hali Kucałowej, ale przyjęła się zwyczajowa nazwa Schroniska na Hali Krupowej.Schronisko zostało wybudowane w 1935 r. Osobą, która znacząco przyczyniła się do jego postania był prof. Kazimierz Sosnowski i obecnie nosi jego imię. podczas II wojny światowej obiekt był partyzancką kryjówką i jesienią 1944 r. został spalony przez wojska hitlerowskie w wyniku potyczki z partyzantami. Odbudowane schronisko oddano do dyspozycji turystów w 1955 r. Kameralny obiekt funkcjonuje do dzisiaj i oferuje noclegi w bardzo sympatycznych warunkach. Dysponuje 38 miejscami noclegowymi w pokojach 2-, 4-, 10- i 16-osobowych. Do dyspozycji gości jest bufet oraz jadalnia o pojemności do 30 osób. W schronisku znajduje się też stacja GOPR. Z tarasu widokowego przy schronisku przy dobrej pogodzie można oglądać panoramę Tatr.




Po chwili odpoczynku przy schronisku ruszyłam czerwonym szlakiem  w stronę szczytu. Zgodnie z mapą czas przejścia to ok. godziny. Okolice szczytu Policy objęte są ochroną. W 1972 r. na Policy utworzono Rezerwat przyrody im. prof. Zenona Klemensiewicza. Na początku szlak wiedzie przez las, który stopniowo się przerzedza pozwalając oglądać rozległe panoramy.





Gdy dotarłam na szczyt pierwsze co zobaczyłam to majestatyczny masyw Babiej Góry, który z tej perspektywy prezentuje się imponująco. Widoczny jest również łańcuch Tatr. Sama nazwa szczytu, który dawnej nazywał się Police w języku wołoskim oznaczało półkę, na której w bacówce trzymano sery. Z historii, które warto wiedzieć grzbietem od Babiej Góry przez Przełęcz Krowiarki do Policy i dalej grzbietem Czyrńca do 1918 biegła granica galicyjsko-węgierska, a w latach 1918–1920 polsko-czechosłowacka. Prowadził tamtędy szlak przemytniczy zwany tabakowym chodnikiem. W okresie międzywojennym, po przyłączeniu Górnej Orawy do Polski cały szczyt Policy znalazł się w granicach Rzeczypospolitej. W czasie II wojny światowej, po włączeniu Górnej Orawy do Słowacji, grzbiet oddzielał Słowację od Generalnego Gubernatorstwa.
Na stokach Policy miała również miejsce katastrofa lotnicza samolotu PLL LOT . To tragiczne zdarzenie wydarzyło się 2 kwietnia 1969 r. W katastrofie zginęli wszyscy obecni na pokładzie – 53 osoby. 






Dalszą wędrówkę na parking kontynuowałam niebieskim szlakiem w kierunku szczytu Czyrniec i Przełęczy Zubrzyckiej (Wielkiej Polany). Szlak wiódł głównie leśnymi ścieżkami i po ok. godzinie dotarłam do drogi głównej, skręciłam w lewo i po przejściu ok. 2 km wzdłuż drogi znalazłam się z powrotem na parkingu. Trasa nie jest zbyt wymagająca i liczy ok. 13 km.




środa, 1 lipca 2020

Bieszczadzkie torfowiska - Torfowisko "Tarnawa"


Torfowisko Tarnawa jest jednym z kilkunastu torfowisk w Bieszczadach, w tym jednym z kilku, które udostępnione są dla turystów. Znajduje się ono w nieistniejącej wsi Tarnawa Wyżna, przy samej granicy z Ukrainą. Jak tu dojechać? Jadąc Wielką Pętlą Bieszczadzką (DW896) należy w Stuposianach skręcić w kierunku Mucznego/ Tarnawy Niżnej. Po drodze miniemy po lewej stronie Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej, a później po przejechaniu kilku kilometrów Zagrodę Pokazową Żubrów. Tutaj warto zatrzymać się na chwilę i pooglądać te piękne zwierzęta.


Niestety za zagrodą żubrów kończy się dobra droga (przynajmniej na chwilę) ponieważ zanim dojedziemy do Mucznego czeka nas slalom między dziurami i naprawdę trzeba uważać, żeby nie uszkodzić auta. Później droga wiedzie bardzo blisko granicy polsko - ukraińskiej na rzece San. Zanim dojedziemy na torfowiska musimy pamiętać o zapłaceniu za parking i bilet wstępu (ponieważ jest to teren Bieszczadzkiego Parku Narodowego). Za bilety i parking zapłacimy w Stanicy Konia Huculskiego Bieszczadzkiego Parku Narodowego w Tarnawie Niżnej, obok której i tak należy przejechać. Nie ma punktu kasowego przy samych torfowiskach. Parking kosztuje 7 zł, a bilet normalny 8 zł, ulgowy 4 zł (nie ma możliwości płacenia kartą).  Warto pamiętać, że bilety do BPN można kupić online i jest to bilet jednodniowy i można nie tylko wejść na torfowiska, ale również na inne szlaki tego samego dnia. 



Torfowisko podzielone jest na dwie części, a po środku znajduje się parking. Z torfowisk oraz parkingu rozpościera się piękny widok na bieszczadzkie szczyty: Wołowy Garb (Słoń, Trumna), Halicz, Kopę Bukowską oraz Krzemień i Bukowe Berdo. Większy płat torfowiska znajduje się po lewej stronie i zajmuje teren ok. 20 ha. Ścieżka poprowadzona przez tą część torfowiska liczy ok 1800 m. Aby ułatwić poruszanie się zostały zamontowane drewniane pomosty pokryte metalową siatką. Ta część porośnięta jest częściowo przez bagienny bór sosnowy z niewielką domieszką brzozy i świerka.







Po prawej stronie znajduje się mniejsza część torfowiska zajmująca ok. 6 ha, a ścieżka liczy ok. 600 m i zbudowano na niej drewniane pomosty z barierkami, które ułatwiają zwiedzanie. Ta część nie jest zalesiona. Warto to miejsce odwiedzić zwłaszcza jeśli planujemy wycieczkę do źródeł Sanu ponieważ i tak musimy koło nich przejechać, a spacer nie zajmie nam dłużej niż godzinę.